Pracując jako floryści coraz częściej odwiedzamy nie tylko warsztaty, ale i różnego rodzaju imprezy florystyczne, a większości z nas towarzyszy w tym aparat fotograficzny. Nic w tym dziwnego – chcemy przecież ku pamięci uwiecznić wystawione przez mistrzów prace. W Polsce jest organizowanych coraz więcej tego typu eventów, zwłaszcza latem, a wielu z nich towarzyszy wystawa aranżacji florystycznych – na świeżym powietrzu. Dlatego myślę, że teraz jest dobry moment, by napisać o fotografowaniu w plenerze.

Stajemy więc przed pytaniem – jak najlepiej sfotografować pracę wystawioną na zewnątrz, a nie w pomieszczeniu? Czy obowiązują tu inne reguły gry?
Zacznę od dość ogólnego stwierdzenia, że oczywiście, trochę inne zasady mają zastosowanie przy fotografowaniu w plenerze. Dzisiaj zajmę się jedną z podstawowych różnic, jaką jest źródło światła, i sposobami radzenia sobie z nim.

W pomieszczeniu mamy z reguły do czynienia ze sztucznym źródłem światła – reflektorem, lampą itp., podczas gdy na dworze źródłem światła jest słońce. Tak naprawdę to dobra wiadomość, bo nic tak nie uwydatnia nasycenia kolorów ja światło naturalne, co daje szczególnie spektakularny efekt w przypadku kwiatów.
W praktyce oznacza to, że fotografując w plenerze nie kontrolujemy tego, skąd pada światło, ani jak intensywne jest naświetlenie (podczas gdy w studio możemy tymi dwoma parametrami manipulować). To my musimy dostosować się do obecnych warunków, czyli ustawienia słońca.
Po pierwsze, starajmy się więc stanąć tak, by nie fotografować pod słońce – na zdjęciu mogą wtedy powstać obszary prześwietlone i zaciemnione, a kolory będą słabo widoczne. Po drugie, unikajmy robienia zdjęć w pełnym słońcu –  wbrew pozorom, nie jest to najlepsze rozwiązanie, gdyż powstają zbyt silne kontrasty. Najlepszy jest więc lekki cień lub moment, kiedy słońce schowa się chwilowo za delikatną chmurką – taka chmurka spełnia tu funkcją naturalnego dyfuzora światła, czyli po prostu je rozprasza – co na dobre wyjdzie naszemu zdjęciu.

A teraz przykład zdjęciowy, dla tych, którzy nie do końca są przekonani, że istnieje różnica pomiędzy zdjęciem kwiatów zrobionym w dzień pochmurny, i w dzień słoneczny.
Poniżej zdjęcie słonecznika, zrobione w Ogrodzie Botanicznym w Powsinie, w momencie, kiedy niebo było zakryte chmurami. Zdjęcie nie zostało poddane żadnej obróbce:
Picture
Słonecznik kocha słońce - bez niego jest smutny, a zdjęcie to pokazuje
Zdjęcie jest lekko zaniebieszczone, barwom brakuje nasycenia, kontrasty są przytłumione, rak mu dynamiki, optymizmu, uroku. Niektóre z tych mankamentów można poprawić w programie cyfrowej obróbki zdjęć, ale nie wszystkie - nic nie zastąpi prawdziwego słońca, a oto dowód:
Picture
Słonecznik kocha słońce - z to zdjęcie jest tego dowodem
Już niedługo napiszę o tym, jak radzić sobie z tłem fotografując w terenie - serdecznie zapraszam :-)



Leave a Reply.