W środę 14 września miałam przyjemność poprowadzić warsztaty z fotografii florystycznej dla florystów biorących udział w zjeździe z okazji VI urodzin portalu
e-florystyka.pl. Całość odbywała się w niezwykle klimatycznym miejscu - Ranczu w Dolinie w Puszczy Zielonce - które było doskonałą inspiracją i tłem do zdjęć wykonywanych podczas ćwiczeń. A oto kilka kadrów oddających atmosferę tego miejsca:
Prowadzone przeze mnie autorskie warsztaty fotografii mają jeden podstawowy cel - nauczyć florystów, jak atrakcyjnie i poprawnie technicznie fotografować swoje prace - bez dostępu do studia fotograficznego i profesjonalnego sprzętu. Tak naprawdę, prościej byłoby nauczyć fotografowania w studio, ale jaki miałoby to sens, jeśli po powrocie z kursu prawie żaden z florystów nie ma do dyspozycji studia fotograficznego (a jedynie florystyczne)? ;-) Na moich warsztatach uczę więc, jak wykorzystać to, do czego prawie każdy z nas ma dostęp, jak zorganizować robienie zdjęć jeśli nie mamy dużo czasu (wiadomo, floryści zawsze pracują w pośpiechu), miejsca (większość kwiaciarni jest przecież niewielka) i światła.
Wiadomo, że jedne warsztaty nie wystarczą by w pełni opanować temat, ale myślę że podczas tych kilku godzin intensywnej pracy wszyscy poczynili spore postępy :-)
Zaczęłyśmy od podzielonej na dwa bloki sekcji teoretycznej, podczas której na podstawie prezentacji i przykładów zdjęć rozmawiałyśmy o tym, na co musimy zwrócić uwagę przy fotografowaniu naszych pracy - światło, kąt, kadr, ostrość, tło itp. - i jak nie bać się naszego aparatu. Po ilości pytań co do funkcji aparatów, którymi zostałam tu zasypana, wnioskuję że ten cel udało mi się osiągnąć :-)
Dalej zrobiło się już bardziej technicznie - poruszyłyśmy chyba jeden z najważniejszych tematów, czyli jak fotografować nasze prace w źle oświetlonych miejscach, by nie musieć stosować wbudowanej w aparat lampy błyskowej, która sprawia że kwiaty wyglądają na stare, a całe zdjęcie jest nieatrakcyjne. Temat trudny, ale efekty przynosi ogromne - o czym mam nadzieję udało mi się wszystkich przekonać!
A oto kilka zdjęć z tej części warsztatów:
Po zakończeniu części teoretycznej uczestniczki stanęły przed nie lada wyzwaniem - przy wykorzystaniu całej wiedzy i technik, które omówiłam, miały sfotografować swoje prace wykonane na poprzednich dniach warsztatów. Na pierwszy ogień poszła biżuteria florystyczna, czyli stosunkowo łatwe do sfotografowania małe formy, a potem przyszedł czas na większe wyzwanie - fotografowanie bukietów. Entuzjazm, z jakim dziewczyny podeszły do zadania, był dla mnie najlepszą satysfakcją - a oto kilka zdjęć:
Za inspirację do zadania praktycznego, posłużyła wykonana przeze mnie wcześniej sesja prac:
Czas ćwiczeń upłynął niezwykle szybko, wypełniony pracą i pytaniami, i przyszła pora na zaprezentowanie swoich dokonań i ich ocenę. Dziewczyny pokazywały swoje prace, i wspólnie je omawiałyśmy pod kątem techniki, aranżacji, pomysłu itp, zastanawiając się, co jest dobrze, a co przydałoby się w danym zdjęciu jeszcze trochę poprawić. I powiem tak - zawsze wiedziałam, że florystki - jako dusze artystyczne i kreatywne - mają ogromny potencjał do pracy z aparatem fotograficznym - i wykonane podczas tych warsztatów zdjęcia były tego doskonałym potwierdzeniem!
Jeszcze raz dziękuję wszystkim dziewczynom za udział w moich warsztatach i wykazany przez nie entuzjazm, cieszę się bardzo że ten temat spotkał się z aż takim zainteresowaniem i mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy na kolejnych warsztatach. A w międzyczasie, powodzenia w fotografowaniu - praktyka czyni mistrza, zarówno we florystyce, jak i w fotografii...