Skoro już piszę prawie codziennie o trendach we florystyce bożonarodzeniowej, to nie mogę nie wspomnieć oczywiście o coraz bardziej popularnych witych choinkach - i to witych niekoniecznie na prostej gałęzi ;-) W ten właśnie sposób powstała  poniższa choinka, która obecnie zdobi mój stół w salonie - uwita z jodły, suszonego wrzosu, jagodziny i głogu. Niektórym się spodoba, innym może nie - ale na pewno zawsze zostanie zauważona ;-)
Jak widać na powyższym zdjęciu, choinka jest wysoka (ok. 1,3m) i wąska - dlatego jeśli sfotografuję ją w całości, po bokach kadru zostają duże puste przestrzenie, a całość jest silnie pomniejszona - nie widać więc szczegółów.

Rozwiązaniem będzie tu połączenie kilku zdjęć, które nazywam fotografowaniem sekwencyjnym - po prostu stopniowo "przybliżamy" aparat, po kolei fotografując coraz mniejsze, wybrane fragmenty pracy. W ten sposób osoba oglądająca zdjęcie będzie miała pojęcie zarówno o tym, jak w zarysie wygląda całość naszej pracy, jak i o tym, jak w niej pracowaliśmy z materiałem, czyli o jej szczegółach - które są często najbardziej atrakcyjne dla oka. A wyglądać to może np. tak:
Jeszcze raz dziękuję mojej koleżance-florystce Kasi za podarowanie materiałów, które posłużyły do wykonania tej choinki! :-)



Leave a Reply.